Wpisy na temat świątecznych jarmarków pojawiają się na moim blogu od początku jego istnienia. Wcześniej, kiedy blog znajdował się jeszcze pod starym adresem domeny, pisałam regularnie, ale umówmy się – były to czasy przed pandemią, która wywróciła wszystko do góry nogami i zweryfikowała życie każdego, kto przeżył.
Owa pandemia przerwała również moje coroczne wyjazdy do Görlitz, które miały miejsce w okresie przedświątecznym. Do tego miasta zaglądam także będąc przejazdem w okresie letnim, bo stanowi świetne centrum przesiadkowe. To tu dostaniemy się piechotą z oddzielonego zaledwie mostem Zgorzelca, do którego zawsze zabierały mnie auta podczas moich autostopowych podróży. To także do Zgorzelca jeżdżą polskie pociągi, z których niegdyś obowiązywała przesiadka na te niemieckie, jeśli chcieliśmy udać się w dalszą podróż.
Myślę, że Görlitz w moich postach przewijać się będzie jeszcze niejednokrotnie, to dziś zapraszam Was na Śląski Jarmark Bożonarodzeniowy 2023 / Schlesischer Christkindelmarkt zu Görlitz / i do obejrzenia kilku zdjęć, które udało mi się wykonać podczas pobytu na nim.
Co ciekawe, nigdy wcześniej to miasto nie zatrzymało mnie na dłużej, a szkoda, bo pośpiech wcale nie jest wskazany przy zwiedzaniu, więc mam nadzieję, że latem wybiorę się tam przynajmniej na weekend. Moją uwagę w okresie zimowym zawsze przykuwało przepięknie oświetlone miasto. Nie chodzi mi o dekoracje na miejskich ulicach, których oczywiście nie brakuje, ale o skromne światełka w postaci gwiazd, które możemy znaleźć rozwieszone w całym mieście, a także w wielu oknach od domów czy mieszkań prywatnych.
Gwiazda herrnhucka, bo o niej mowa, to przepiękna świąteczna ozdoba i właściwie można powiedzieć, że symbol miasta. Używana po dziś dzień na terenach Górnych Łużyc, a tak naprawdę, to całych Niemiec, pochodzi z miasteczka od którego wywodzi się jej nazwa – Herrnut. Pomysłodawcą był nauczyciel dzieci, P. H. Verbeek , które 160 lat temu zamieszkiwały internat w owym miasteczku, podczas nieobecności swoich opiekunów. Rodziny tworzące herrnhucką wspólnotę, która prężnie się powiększała, rozpoczęły prace misyjne. Dzieci pozostałe w internacie, by podczas adwentu mniej tęskniły za rodziną, otrzymały od nauczyciela matematyki zadanie, by stworzyć cienkoramienną gwiazdę z papieru i tektury. W ramach prac z geometrii, a później jako pielęgnowanie tradycji, zabawa w sklejanie gwiazd przerodziła się w coroczną tradycję. Dziś, w mieście Herrnhut, prosperuje fabryka gwiazd https://www.herrnhuter-sterne.de/en/ , która została założona przez ich pomysłodawcę, który także ją opatentował. Więcej na ten temat znajdziecie na pewno w internecie, a teraz zapraszam Was do kilku zdjęć oraz na mój kanał YouTube i na vloga z wyjazdu do Görlitz. Znajdziecie tam informacje na temat cen na jarmarku, które były zdecydowanie niższe niż te, które znam z polskich jarmarków oraz stoiska z rękodziełem, których po polskiej stronie niestety zawsze mi brakuje…